Podróż studyjna do Wandlitz, Ravensbrück i Mirow 19-21.04.2013
W połowie kwietnia br. kierownicy schronisk młodzieżowych z całej Polski, pracownicy szczecińskiego magistratu (Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska) oraz działacze Zachodniopomorskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych (ZO PTSM) wzięli udział w trzydniowej podróży studyjnej do niemieckich schronisk młodzieżowych. Projekt został sfinansowany ze środków Polsko – Niemieckiej Współpracy Młodzieży i jest owocem wieloletniej współpracy ZO PTSM z Niemieckim Stowarzyszeniem Schronisk Młodzieżowych (DJH) w Meklemburgii i Brandenburgii.
Grupa odwiedziła trzy niemieckie schroniska młodzieżowe: Wandlitz i Ravensbrück w Brandenburgii i Mirow na Pojezierzu Meklemburskim. Warto nadmienić, że schroniska działają w sieci DJH ale każde z nich proponuje turystom indywidualnym i zorganizowanym grupom dzieci i młodzieży własny program edukacyjny. Np. w schronisku w Wandlitz punkt ciężkości położony jest na edukację ekologiczną dzieci młodszych i młodzieży, a także na ochronę środowiska we współpracy z lokalnym samorządem. Wandlitz jest również miejscem konferencyjnym i wypoczynkowym dla Berlińczyków (schronisko położone jest ok 25 km od Berlina) i świetnie wykorzystuje swoją szansę, mając rocznie ok 70% wykorzystania miejsc noclegowych.
Punktem ciężkości programu edukacyjnego w schronisku młodzieżowym w Ravensbrück (utworzonym przed dziesięciu laty w byłych budynkach wojskowych) jest powrót do trudnej historii tego miejsca. Schronisko młodzieżowe znajduje się bowiem na terenie byłego obozu koncentracyjnego dla kobiet z całej Europy. Edukatorzy prowadząc zajęcia w muzeum obozu w Ravensbrück i ośrodku edukacyjnym na terenie obozu pozwalają młodzieży zmierzyć się z tym trudnym tematem.
Z kolei schronisko młodzieżowe w Mirow to nowoczesne, w pełni ekologiczne miejsce odpoczynku i edukacji dla turystów indywidualnych i zorganizowanych. Paleta aktywności proponowanych przez referentów jest uzależniona od wieku dzieci i młodzieży oraz ich zainteresowań. Olbrzymim zainteresowaniem cieszy się np. program „Prima-Klima”, którego doświadczyliśmy jako uczestnicy zajęć, prowadzonych przez pracownika schroniska, Christiana Michalski. Uczyliśmy się bawiąc, tzn. w polsko-niemieckich grupach zadaniowych badaliśmy poziom dwutlenku węgla w pomieszczeniach seminaryjnych (nowoczesnymi aparatami, które są na wyposażeniu wielu niemieckich szkól, sygnalizując konieczność wietrzenia pomieszczeń), oświetlenie pomieszczenia (aparatem do mierzenia luksów), badaliśmy poziom poboru energii elektrycznej i kosztów z tym związanych (np. przez lodówkę, aparat fotograficzny, radio, czy urządzenia wyłączone ale ustawione na poziom czuwania). Furorę zrobił drewniany wózek wyposażony w płytę solarową, z którym wyrusza się na spacer do lasu i korzystając z energii słonecznej przyrządza się za pomocą miksera elektrycznego pyszny sok owocowy, czy też ładuje się telefon komórkowy. „Dotknięcie” alternatywnego źródła energii robi rzeczywiście wrażenie, a jest to tym bardziej wiarygodne, że schronisko ma własną mini elektrownię solarową. Warsztaty w Mirow sprawiły nam dorosłym ogromną frajdę, potrafimy sobie także wyobrazić, ile radości w odkrywaniu praw fizyki mogą mieć dzieci. Warto sobie może postawić pytanie, czy polskie schroniska młodzieżowe oprócz oferty noclegowej nie powinny turystom indywidualnym i zorganizowanym oferować zajęć edukacyjnych (związanych np. z położeniem geograficznym – nadmorskim, górskim, itp. znaczeniem historycznym – Kraków, Wrocław, Szczecin)
Dużym zainteresowaniem cieszył się także referat wygłoszony przez polskiego referenta, Jacka Kowalskiego, na temat edukacji ekologicznej na terenach zielonych Szczecina i planów, dotyczących realizacji projektu finansowanego z Norweskiego Mechanizmu Finansowego „Polskie schroniska bioróżnorodności”.
Kolejne spotkanie w ramach partnerstwa schronisk młodzieżowych planowane jest na początek czerwca w Prorze i obejmie młodzieżowe projekty edukacyjne na wyspie Rugii.