21 kwietnia 2016 roku w berlińskim schronisku młodzieżowym nad przepięknym jeziorem Wannsee odbyło się spotkania prezesa zarządu stowarzyszenia DJH Berlin-Brandenbur, Burkharda Helle i prezes Zachodniopomorskiego Oddziału PTSM, Marii Syrek. Spotkanie dotyczyło współorganizacji praktyk polskich uczniów w niemieckich schroniskach młodzieżowych Berlina i Brandenburgi w 2016 roku. W spotkaniu wzięli również udział ze strony niemieckiej: Mario Krogulec , dyrektor schroniska młodzieżowego Am Wansee, Cordula Riedel, asystentka Zarządu DJH Berlin- Brandenburg, Marcus Hirschberg, referent ds. mediów oraz z polskiej strony Iwona Kowalczyk, wiceprzewodnicząca ZO PTSM i Marzenna Głuchowska z Kuriera Szczecińskiego.

Schronisko młodzieżowe w Berlinie Am Wannsee z ponad 300 miejscami noclegowymi, 66 tysiącami noclegów rocznie.

Na tarasie nad jeziorem Wannsee. Od lewej:. M.Głuchowska, M.Syrek, M. Krogulec, I.Kowalczyk, B. Helle, M.Kethal.

Mario Krogulec  i Maria Syrek od pięciu lat tworzą wspaniałe warunki dla polskich praktykantów w schronisku Am Wannsee.

Spotkanie w schronisku dało nam również okazję do rozmowy o praktykach z dwiema uczennicami Centrum Edukacji Zawodowej i Turystyki w Świnoujściu, Magdą Brzezińską i Paulą Szęfel. Obie mają już dwa tygodnie praktyk za sobą, czują się w Wannsee swobodnie, w dniu odwiedzin Magda Brzezińska odbywała praktykę w barze przy recepcji schroniska, natomiast Paula Szęfel – w kuchni. Warto zaznaczyć, że polskie praktykantki mają swojego opiekuna praktyk, jest nim dyrektor schroniska, który pokazuje  uczennicom sposób  funkcjonowania schroniska, tłumaczy zakres zadań do wykonania w recepcji, kuchni, czy podczas sprzątania pokojów. Mario Krogulec podkreśla, że udana praktyka w schronisku zależy od dwóch rzeczy: dobrej znajomości języka niemieckiego bądź angielskiego i zaangażowania samego ucznia w odbycie praktyki.

Od lewej: B. Helle, M.Syrek i M. Hirschberg.

Polskie praktykantki w rozmowie z M. Głuchowską. Od lewej: P. Szęfel i M. Brzezińska.

Typowy pokój w schronisku przeznaczony jest dla czterech osób.

Dla wielu uczniów jest to pierwszy intensywny kontakt z językiem obcym, który do tej pory był raczej przedmiotem szkolnym. Prawie miesięczna obecność w Niemczech pozwala się przynajmniej osłuchać z językiem i przełamać pierwsze bariery w mówieniu. Może być też świetnym bodźcem do dalszej nauki języka. Co jednak ważne uczniowie zdobywają doświadczenie zawodowe, uczą się systematyczności, punktualności, odpowiedzialności za powierzone obowiązki. To może tylko procentować na przyszłość.

Stołówka.

Jedna z pięciu sal seminaryjnych.

Uzupełnianie dokumentacji programowej. Wszyscy uczestniczący w spotkaniu musieli nanieść swoje dane na listę uczestnictwa.